sobota, 18 maja 2013

Prolog .

Nicola :

  Tak to już ten dzień , trzeba rano wstać , ogarnąć się i pomaszerować do szkoły . pierwszy dzień zajęć , boże jak ja nienawidzę szkoły ! W szkole muszę patrzeć na te okropne twarze nauczycieli , ale co roku jest zabawnie , wraz z Cher stoimy na głównym korytarzu i wypatrujemy pierwszaków , żeby się pośmiać . Tak to już jest w liceum oni śmiali się ze mnie , a teraz moja kolej ponabijać się młodszych .

Popatrzyłam na zegar stojący na mojej szafce nocne , wskazywał 7:17 - Pora wstawiać - pomyślałam .
Nie byłam typem lalki barbie , która potrzebowała 2 godzin aby wyjść z domu . Zabrałam ubrania i weszłam do łazienki , zrobiłam lekki makijaż . Oczywiście musiałam jeszcze wejść na komputer , jak co rano .
Czas tak szybko leciał , że nawet nie zauważyłam , że już 7:50 , musiałam już się zbierać .
- Nicola , chodź już bo się spóźnimy ! - zawołała Cher sprzed domu .
- No już idę , jejku - Cher jak zawsze musiała już na mnie czekać inaczej by się nie obeszło .
W drodze do samochodu , Cher wręczyła mi kubek ciepłej kawy - Dziękuję kochana - odpowiedziałam , oraz uśmiechnęłam się zadziornie .
- Ty to zawsze niewyrobiona jesteś ! - odparła Cher w moim kierunku na co ja prasnęłam śmiechem .

        ***
- Tak się bałaś , a jesteśmy minutę za wcześnie - zadrwiłam z przyjaciółki 
- Weź nie pyskuj , ja idę do szafki i potem spotkamy się tam gdzie zawsze ? - zapytała 
- Okey , będę czekać . 

Cher :
Jak zawsze te same twarze , wszyscy zmęczeni szkołą , lecz nie Liam , którego dostrzegłam opierającego się o drzwi do klasy chemicznej . 
- Hejo przystojniaczku , czekasz na Niki ? Poszła na górę do naszego punktu obserwacyjnego . - powiedziałam ze śmiechem . 
- Nie , czekam na ciebie . Mam prośbę Cher , pomożesz mi ? 
- Ja ? Emm , w sumie czemu nie . - odpowiedziałam podążając w stronę mojej szafki . - To do zobaczenia później , wszystko mi opowiesz .
- Dobrze , znajdę cię potem , tylko proszę nie mów nic Nicoli - ten tekst bardzo mnie zdziwił , ale się zgodziłam . 
- Dobrze . 

Nicola : 

- Ileż można na ciebie czekać ? ! - rozdarłam się na Cher , która sie mocno spóźniła . 
- Nie czepiaj się , spotkałam Li... , spotkałam Louise . 
- Ahh myślałam , że Liam'a , nigdzie go od rana nie widziałam , ciekawe gdzie jest - oznajmiłam z przykrością . 
- Co ty się tak nim przejmujesz , jesteście przecież przyjaciółmi , jakby sie coś działo to by ci powiedział - wybuchła na mnie Cher . 
- Tak wiem . Ej patrz na tego pierwszoklasistę . - wydusiłam z siebie , śmiejąc się na widok chłopaka w czarnych spodniach , różowej koszulce i jakiejś apaszce . 
- Hahaa , jakiś pedał na 100 % - prasła śmiechem Cher , a ja razem z nią . Tak wiem byłyśmy okrutne , ale to nasz coroczny rytuał , lecz niestety ostatni , bo jesteśmy już w 3 klasie i kończymy tą szkołę , z jednej strony się cieszę bo to naprawdę nie szkoła tylko melina , wszyscy piją , ćpają i wg . Ale w sumie będę tęsknić za znajomymi , za tymi odpałami i kłótniami . 
- Niki patrz na tego - powiedziała Cher wskazując palcem na wysokiego bruneta .... 



***

A więc pojawił się prolog , jakoś miałam dzisiaj wenę do pisania . :) Mam nadzieję , że się podoba , wiem , że trochę krótki , ale rozdziały będą dłuższe , pozdrawiam :) :*

4 komentarze:

  1. Prolog bardzo mi się podoba, narazie nie mogę nic powiedzieć. Czekam po prostu na kolejny rozdział. Poinformuj mnie na tt gdy go napiszesz. Btw. Ładny wygląd bloga :) x

    // @awmydirection

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny xd
    Czekam na więcej ;)
    I zapraszam do siebie / http://onedirectionpowerofdreamspoweroflove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak obiecałam to komentuję. Powiem tak. Prolog wydaje się interesujący, a cała historia intrygująca. Fajnie się wszystko zapowiada. Jestem ciekawa co knuje Liam i co chce zrobić. Mam nadzieję, że nic głupiego xd Lecę czytać pierwszy rozdział i zapraszam do sibie: http://dziewczynazesluchawkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń