piątek, 24 maja 2013

Rozdział drugi .

Liam :
Modliłem się, żeby nasz wychowawca przestał już mówić swoją przemowę i nas wypuścił ...
- Więc do zobaczenia jutro, tylko znów nie idźcie na wagary - usłyszałem głos naszego wychowawcy, po czym od razu wstałem z miejsca.
- Idziecie dziewczyny? - zapytałem , spoglądając na Nicole i Cher.
- Jasne, tylko gdzie jest Niki? - odpowiedziała na moje pytanie Cher ze zdziwieniem jak ta dziewczyna wymknęła się tam szybko z klasy, że wg się nie zorientowaliśmy.
- Chodźmy na korytarz, zadzwonię do niej - powiedziałem wyciągając z kieszeni telefon. Wybierając w kontaktach "Nikola :*" , tak wiem, jesteśmy przyjaciółmi, a mam ją tak zapisaną, ale to nie ja zapisywałem jej numer na swoim telefonie tylko ona i powiedziała żebym tego nigdy nie zmieniał. Ja oczywiście sie zgodziłem, kochałem ją, lecz jako przyjaciółkę, najlepszą przyjaciółkę. A więc gdy już chciałem dzwonić usłyszałem znajomy mi śmiech. Odwracając się spostrzegłem nikogo innego jak samą Nicole, stała z tym Zayn'em, śmiejąc się na cały korytarz.
- Ej, hallo! Żyjesz, wyglądasz jakbyś trupa zobaczył - wrzasnęła mi Cher wymachując mi dłonią przed twarzą.
- Zapatrzyłem się, idziemy tam jest Nicola- skończywszy to zdanie pokazałem palcem na miejsce rozmowy mojej przyjaciółki z Zayn'em.


Nicola :

- Gdzie wy byliście? - zawołałam na widok zbliżającego się do mnie Liam'a wraz z Cher.
- Chyba gdzie ty byłaś, wyprułaś tam z klasy jakby się paliło- warknęła Cher w moją stronę.
- Ja już może pójdę, dziękuję za rozmowę - usłyszałam głos Maluta kierujący w moja stronę.
- Nie idź, znaczy yyyyy - zastanowiłam sie trochę co powiedzieć dalej - znaczy, żeby to głupio nie zabrzmiało, możesz iść z nami, idziemy na lody - dokończyłam.
- Nie chciałbym się wpraszać. - powiedział Zayn, spoglądając na wściekłego Liam'a.
 I właśnie w tym momencie zerknęłam na Liam'a, był jakby nieobecny, przeszywał wzrokiem Zayn'a. Zdałam sobie sama pytanie - Czemu? - bardzo mnie to dziwiło przecież nawet się jeszcze nie poznali, tylko się sobie przedstawili i na tym skończyła się ich rozmowa.
- Daj spokój, Liam chyba ma tylko gorszy dzień - powiedziałam szturchając Liam'a w ramię, na co on wg nie zareagował.
- No dobra chodźcie już bo nam zajmą wszystkie stoliki! - wrzasnęła Cher idąc już w stronę wyjścia.

***
Podążając korytarzem czułam sie troszkę dziwnie, nie byłam przyzwyczajona do spoglądających na mnie oczu prawie całej szkoły, znaczy oni nie patrzyli na mnie tylko na Zayn'a, ale jednak ja szłam koło niego i czułam sie trochę skrępowana. Większość dziewczyn w szkole patrzyły jak wmurowane w Zayn'a. Ja rozumiem, że był przystojny, ale to już była przesada. Modliłam sie tylko aby już wyjść z tej przeklętej szkoły. 

Liam :

W drodze do lodziarni zastanawiałem się dlaczego Nicola i Zayn cały czas idą razem, rozmawiają, wg nie zwracają uwagi na mnie i Cher.Nigdy taka niebyła, zawsze liczyliśmy się dla niej ja i Cher. Ten chłopak zamiesza między nami, bardzo mi z tego powodu było mi przykro, ponieważ nigdy nie znałem takiej osoby jak Nicola, była naprawdę idealną przyjaciółką, zawsze mnie wysłuchała, pomogła, jak trzeba było to okrzyczała.
- Liam, co Ci znów jest, czyżbyś był zazdrosny? - wytrącił mnie z rozmyśleń głos Cher 
- Ja, skądże. Po prostu myślałem nad tym wszystkim, pamiętasz jak prosiłem cię o przysługę? - zapytałem, chodź miałem nadzieję, że tego nie pamieta ponieważ z jednej strony nie chciałem o tym mówić, ale z drugiej bardzo chciałem wysłuchać zdania opcjonalnej osoby, jaką była Cher. 
- Oczywiście, chcesz teraz o tym porozmawiać? -zapytała mnie Cher, patrząc na mnie z miną w stylu " ja ci pomogę" 
- Może nie dzisiaj, bo Nicola i ten Zayn są z nami, ale może jutro przyjdziesz wcześniej do szkoły to pogadamy? - odparłem.
- Oo jezu, czyli się nie wyśpię przez ciebie- powiedziała Cher z uśmiechem na twarzy. - Ale dobrze, będę tak o 7:30, pasuje? 
- Jasne, bardzo ci dziękuję - podziękowałem Cher, byłem jej bardzo wdzięczny za pomoc. 


Zayn :
- ... więc tak znalazłem się w tej szkole. - dokończyłem opowiadać całą moją przeprowadzkę Nicoli. Była bardzo miła, chodź mnie nie znała to chciała ze mną rozmawiać, chciała mnie poznać.
- Chyba troszkę dziwnie przeprowadzić się z rodzinnego miasta do całkiem innej szkoły i wg i to w dodatku całkiem sam ? Ja bym nigdy nie zostawiła samych Liam'a, Cher i oczywiście moich rodziców.
Jak usłyszałem słowo LIAM to się zatrzymałem, nie słuchałem co mówi dalej, zastanawiało mnie czy są parą. Chociaż jakby byli to by nie szła ze mną lecz z nim.
- Konieczność taka już jest- odpowiedziałem. - A mogę ci zdać pytanie?
- Jasne, pytaj. - odparła Nicola z wielkim uśmiechem na twarzy. Tak ładnie się uśmiechała, ma taki szczery i piękny uśmiech. Ogarnij się Malik!
- Tylko nie wściekaj sie, proszę - dodałem, na co Nicola kiwnęła głową na znak zgody.
- Jesteś z Liam'em ? - zapytałem, po dłuższym zastanowieniu.
- Ależ skąd, jesteśmy tylko bardzo dobrymi przyjaciółmi, lecz .... - i właśnie w tym momencie przerwał nam Liam , otwierając drzwi do lodziarni i wołając nas do środka.
Kurcze właśnie w takim momencie, pomyślałem!


Cher : 

- Więc Nicola śmietankowe, Cher truskawkowe, a ty Zayn ? - zapytał się Liam. Na co my kiwnęłyśmy głowami na zgodę, natomiast Zayn poszedł z Liam'em zamówić.A w tym czasie ja z Nicolą zajęłyśmy stolik. Był to nas ulubiony stolik w kącie pomieszczenia, mieliśmy tam oko na wszystko co się działo na sali.
- Niki, podoba ci sie on? - zapytałam prosto z mostu moją przyjaciółkę, wiem że mogłam, byłyśmy bardzo blisko.
- Jest całkiem fajny, chcę go po prostu bliżej poznać, w końcu będę siedzieć koło niego przez cały rok szkolny. - odparła Nicola z uśmiechem.
- Rozumiem, wydaje się fajny. - uśmiechnęłam się i skończyłam temat bo chłopcy się zbliżali do naszego stolika.


Zayn :

Siedzieliśmy w tej kawiarni chyba dobre dwie godziny, jedząc lody i popijając kawą jak to w moim przypadku, reszta natomiast miała jakieś koktajle.Rozmowa była bardzo miła, lecz ja nie wgłębiałem się w nią, mnie bardziej interesowało co Nicola chciała powiedzieć dalej, jak chciała zakończyć to zdanie...



***

Więc oto i jest drugi rozdział i jak ? Mam prośbę jeżeli chcesz być informowana/y o nowych rozdziałach wejdź w zakładkę INFORMOWANI na moim blogu tam znajdziesz dalszą instrukcję. Bardzo dziękuję za tamte komentarze i wg <3

9 komentarzy:

  1. "Modliłem się, żeby nasz wychowawca przestał już mówić swoją przemowę i nas wypuścił ..."- Liam. Haha nie no ja też tak się zachowuję omg <3 XD

    OdpowiedzUsuń
  2. <3 <3 <3 Boskieee ; *
    Pisz dalej nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste<3 Pisz dalej

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze? To strasznie mi się tu spodobało <3
    I cieszę się, że jakimś cudem znalazłam ten blog. Podoba mi się twój styl pisania. Czuję, że to będzie ciekawa historia <33
    Czekam na nn <3 weny xx


    + wpadnij do mnie : onlyyouharrystyles.blogspot.com c;

    OdpowiedzUsuń
  5. zakochałam się <3 oby li byl z nicolą

    ps.co ile dodajesz rozdział?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy czy będą razem , nic nie zdradzę :P
      A rozdział dodaję tak raz na tydzień , może jak będzie większe zainteresowanie to będę dodawać częściej . :)

      Usuń
  6. Co?! Raz na tydzień?! Dziewczyno chce kolejna część teraz ! Now! Mega, mega, mega!! ;D Ciesze sie że to akurat Zayn trafił do tej szkoły. Next please, NOW! hehehe xD Cud malina.
    @Bad_Boy_1D

    OdpowiedzUsuń
  7. Liam tak zaprzecza, że nic nie czuje do Nicoli, a jednak ja sądzę, że coś między nimi będzie, a przynajmniej od strony Liasia :)
    Zayn hm... mam mieszane uczucia, co do niego, ale czekam, co się dalej wydarzy :)x

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozkręca się ^.^ ciekawa czy Liam kocha Nicole... xD fajnie piszesz :D

    OdpowiedzUsuń